Bogowie celtyccy cz.2

Brigid
Była boginią wiedzy, natchnieniem wieszczów i poetów. Przejęła cechy wcześniejszych bóstw wegetacji roślinnej i płodności. Jej kult był na tyle silny, że po nastaniu chrześcijaństwa pogańska Brigid przemieniła się w świętą Brygidę – drugą (po świętym Patryku) patronkę Irlandii.
 
Mądra bogini
Boginię poezji pokazywano także w triadzie – w towarzystwie sióstr o tym samym imieniu, z których jedna jest opiekunką uzdrowicieli, druga zaś magicznych uzdolnień kowali. Jej imię – Brigido, Brigantia (pod takim imieniem czcili ją Brytowie na terenie dzisiejszego hrabstwa York). Brigain lub Brigit spotyka się w wielu celtyckich inskrypcjach. Jako uzdrowicielka strzegła gorących źródeł leczniczych. Uważano ją też za opiekunkę urodzaju. Pełniła podobną funkcję, co rzymska Minerwa.

W iryjskiej mitologii była żoną Bresa, króla ludu Túatha Dé Danann, który zastąpił na tronie Nuadu (gdy ten po stracie ręki w bitwie z Firbolgami nie mógł już pełnić obowiązków władcy). Powierzchowność Bresa, zwanego Nadobnym, nie budziła zastrzeżeń. Wywodził się ze strony ojca Fomorian, gwarantował więc spokój ze strony swoich krewnych, demonicznych olbrzymów. Na tym jednak kończyły się jego zalety. Okazał się skąpym tyranem, ściągającym olbrzymie daniny i mającym skłonność do poniżania poddanych. Siłę Dagdy – Dobrego Boga –wykorzystywał do ciężkiej pracy przy budowie umocnień.
 
Żałobny tren
Brigid urodziła syna Ruadana. Po zdetronizowaniu ojca młodzieniec stanął po stronie Bresa i Fomorian. Ci wysłali go na przeszpiegi, by sprawdził m. in. Stanu zbrojenia Túatha Dé Danann. Ruadan chciał zabić kowala Goibniu wykuwające go miecze dla ludu bogini Danu, ale tylko go zranił. Cios włócznią zbrojmistrza z plemienia Túatha Dé Danann okazał się dla królewicza śmiertelny. Wtedy pogrążona w bólu matka zaśpiewała żałobny tren.

O ile zdetronizowany Bres marnie zapisał się w mitycznej historii, o tyle jego żona była w Irlandii otoczona wielkim szacunkiem. Mówiono o niej, że potrafi nakarmić zwierzęta, nie odbierając pożywienia ludziom. Oddawano jej cześć w Imbolc – święto oczyszczenia, 1 lutego. Dzień ten rozpoczynał okres mlecznościowiec, ale wówczas nie hodowano ich tak powszechnie jak dzisiaj. Imbolc był jednym z czterech ważnych dla pogańskich mieszkańców Irlandii świąt – być może ze względu na lubianą boginię.
 
Święta w koronie ze świec
Kult świętej Brygidy (450-523) rozwinął się w Irlandii w średniowieczu. Brygida była założycielką klasztoru w Kildare, pierwszego żeńskiego zgromadzenia zakonnego w Irlandii. Niewykluczone jednak, że przed nawróceniem się na chrześcijaństwo pełniła obowiązki kapłanki bogini Brigid. W założonym przez nią klasztorze w Kildare zakonnice przez 1000 lat strzegły wiecznego ognia, który zgasiła dopiero reformacja. Święta czczona jest jako Maria Gaelów – według legendy była akuszerką Najświętszej Marii Panny. Gdy szukający Jezusa żołnierze Heroda już mieli znaleźć Dzieciątko, święta Brygida włożyła na głowę koronę z palących się świec i błaznowaniem odwróciła ich uwagę.

Epona
Bogini Koni lub Boski Koń; odpowiednik walijskiej Rhiannion, aryjskiej Machy i brytańskiej Rosmerty. Przedstawiana jest zawsze z koniem, zdobi wiele galo rzymskich ołtarzy. Należy do prastarych bóstw. Jej imię pochodzi od celtyckiego wyrazu oznaczającego klacz.
 
Istnieje wiele wizerunków ukazujących Eponę na koniu, obok którego biegnie źrebię, na innych prowadzi ona dwa konie. Zwierzę to miało szczególne znaczenie w życiu Celtów przybyłych z euroazjatyckich stepów. U wszystkich ludów indoeuropejskich symbolizuje ono kult słońca i najczęściej jest związane z bóstwem męskim. Koń towarzyszy pradawnej bogini Eponie, wywodzącej się z celtyckiej kultury matriarchalnej, która jest swoistym fenomenem.

Epona jest zazwyczaj ubrana w długą szatę z rękawami, jej włosy przykrywa zawój. Siedząc na koniu, czasem nago lub półnago, nieraz dzierży kwitnącą gałąź (być może jabłoni). Jeśli przedstawiana jest na tronie, trzyma róg obfitości albo owoce. Z jej kolan jedzą dwa źrebaki, czasami ma dziecko u piersi lub dzieci u boku. Wszystkie te atrybuty, charakterystyczne dla pierwotnych religii, symbolizują płodność. Epona była zapewne powszechnie czczona w najwcześniejszych dziejach Celtów, później jej kult osłabł – został wyparty przez męskich bogów solarnych.
 
Najwięcej wizerunków Epony odnaleziono między Loarą a Saoną –na obszarze, który zasiedlało plemię Eduów. Stąd hipoteza, że najpierw była bóstwem lokalnym, a potem jej kult rozszerzył się na cały krąg kultury celtyckiej. Za transformację Epony uważa się około 30 bóstw lokalnych o różnych imionach. Jednym z nich jest Rosmerta (odnaleziono 21 inskrypcji z tymi mieniem), małżonka boga śmierci i zniszczenia Smertiusa (Smertullosa).

W okresie, gdy Galia uległa wpływom rzymskim, kult Epony przejęli Rzymianie. Obchodzili jej święto 18 grudnia, budowali dla niej w stajniach wotywne kapliczki, ozdabiali je kwiatami. Uważali boginię za patronkę jeźdźców. Szczególną popularnością cieszyła się wśród oddziałów rzymskiej jazdy stacjonującej na terenie późniejszych Niderlandów.

W mitach aryjskich odpowiednikiem Epony może być Macha. W cyklu ulsterskim Macha pojawiła się w domu pewnego wdowca, zachowując się jak jego żona i przejmując obowiązki gospodyni. Pozostała tam, ku obopólnemu zadowoleniu. pod warunkiem, że jej sekret pozostanie niewyjawiony. Mężczyzna ów nie zdołał jednak utrzymać tajemnicy i podczas wyścigów rydwanów pochwalił się, że jego żona biega szybciej niż najlepszy z królewskich zaprzęgów. Król kazał sprowadzić Machę, by stała z końmi do wyścigu. Brzemienna bogini długo prosiła, by ją oszczędzić, ale że stawką było życie jej męża, stanęła do zawodów. Prześcignęła wszystkie konie, ale umarła, wydając na świat bliźnięta. Przed śmiercią przeklęła wszystkich mężczyzn Ulsteru za to, że potraktowali ją tak niegodziwie. Odtąd mieli być dotknięci taką niemocą, jak kobieta w połogu – także w obliczu boga.

Trafniejsze było porównanie Epony do matki całej generacji irlandzkich bóstw – bogini Danu. Imię tej irlandzkiej bogini zawiera pojęcie obfitości, żyzności i urodzaju, ale jest ona także bóstwem zniszczenia i śmierci, równie starym jak Epona. Za walijski odpowiednik Epony uznaje się Rhiannion. Wielką Królową (Rigantonę),nieśmiertelną małżonkę Pwylla. Rhiannion, posądzona o uśmiercenie własnego dziecka, za karę musiała wnosić gości do pałacu swego męża. Wcześniej mieszkańcy Wysp Brytyjskich czcili bóstwo pokrewne Eponie pod postacią klaczy. Świadczy o tym wielki biały koń wycięty na zboczu wzgórza (Wantage, południowa Anglia).